Cześć dziewczyny!!!
Dziś przychodzę do was z spóźnionym projektem denko.
Wyobraźcie sobie, że jak zaczęłam wyjmować te puste opakowania z koszyczka to strasznie zdziwiłam się że jest ich aż tyle. Sprawdzając archiwum mojego bloga okazało się ze przegapiłam listopadowe denka.
Nieźle roztargniona jestem, nie wiem jak to mogło się zdarzyć, ale nic postanowiłam że połączę te dwa ostatnie miesiące i będzie to takie małe podsumowanie roku 2012.
A więc zapraszam was na moje dwumiesięczne denko.
Projekt denko
LISTOPAD / GRUDZIEŃ
2012 r.
Kilka słów o każdym z nich
1. Clinique System pielęgnacji 3 Kroki – 2 Zestaw
do skóry suchej i mieszanej zawiera: Liquid Facial Soap mild (50 ml),
Dramatically Different Moisturizing Lotion (30 ml) oraz Clarifying Lotion 2
(100 ml). - Byłam z niego bardzo zadowolona, sprawował się świetnie, moja skóra odzyskała blask, szkoda że się tak szybko skończył. Zużyłam go na początku listopada. Chętnie kupię kolejny zestaw.
2. Vichy NORMADERM Żel głęboko oczyszczający - jest świetny i godny polecenia, skończył mi się na początki listopada, więcej szczegółów na jego temat znajdziecie tutaj
w mojej recenzji. Muszę się rozejrzeć za kolejnym takim promocyjnym opakowaniem.
3. Tusz Maybelline the colossal volum expressjak - był świetny, fajna szczoteczka która dobrze rozczesuje rzęsy, głęboka czerń ładnie podkreślała rzęsy. Chętnie kiedyś jeszcze wrócę do niego.
4. Schwarzkopf SYOSS Szampon do Włosów 500 ml Volume Lift - ogólnie jestem z niego zadowolona spełnił moje oczekiwania, nieźle myje i usuwa zanieczyszczenia z włosów, fajnie również unosi je u nasady i pięknie pachnie i ten zapach utrzymuje się jakiś czas na włosach. Na pewno jeszcze kiedyś go kupię.
5. Venus Pianka do golenia o zapachu żurawiny - ma bardzo ładny zapach i bardziej zwartą konsystencję pianki, nie wysuszała skóry na pewno ją jeszcze kupię
6. Garnier body, intensywna pielęgnacja bardzo suchej skóry,
mleczko do ciała 250 ml - byłam z niego bardzo zadowolona, świetnie nawilża i nie uczula, ma dość rzadką konsystencję i jest trochę mało wydajne ale i tak jeszcze je na pewno kupię.
7. Joanna Styling jedwab do włosów - bardzo ładny zapach który się utrzymuje na włosach przez jakiś czas, fajnie wygładza i nawilża włosy ułatwia również rozczesywanie.Więcej szczegółów tutaj Kolejne opakowanie już kopiłam.
8. Lirene Dermoprogram, Beauty Care, Peeling
drobnoziarnisty - ogólnie może być ale spodziewałam się czegoś więcej. Raczej do niego nie wrócę. Recenzję znajdziecie tutaj
9. Ziaja, Nuno, Żel myjący antybakteryjny - jestem nim rozczarowana, nie sprawdził się u mnie, nieźle się pienił ale nie zauważyłam by działał antybakteryjnie więcej go nie kupie
10. Dezodorant PLAYBOY PLAY IT LOVELY - bardzo ładny zapach możne trochę zbyt słodki i duszący, możne jeszcze do niego wrócę
11. Eveline Spa Professional Orchidea & Kokos Nawilżający
balsam dla skory normalnej 500 ml - nieźle nawilżał, długo się wchłaniał i do tego chemiczny sztuczny zapach, cieszyłam się że na reszcie się skończył. Męczyłam go kilka miesięcy by dobić dna i wreszcie się udało. Nigdy więcej do nie kupie.
12. all about body zmywacz do paznokci z
witaminą A, E, F oraz prowitaminą B5 - dobrze sobie radził ze zmywaniem zwykłych lakierów ale z brokatowymi miał już problem. Może jeszcze kiedyś go kupię.
13. Linda mydło w płynie z witaminą E kremowe o zapachu migdałowym - tu chyba nie muszę nic pisać gdyż wszywce znamy to mydło. Jest niezłe jak za tą cenę. Dość często do niego wracam, gdyż duże ilości mydła w płynie zużywam w domu.
14. blend-a-med complete 7 + płyn do płukania jamy ustnej
15. blend-a-med complete 7 complete plus extra frisch
Jestem z nich zadowolona i używamy ich na zmianę z ELMEX.
16. Organic Facial Wipes Organiczne Chusteczki do demakijażu i pielęgnacji twarzy 25 szt.. 100% biodegradowalne z aloesem i ekstraktem z owoców cytrusowych. - wygrałam je w jakimś konkursie na fb radziły sobie nieźle, chusteczki dobrze nawilżone ale ten zapach taki typowo organiczny i mało przyjemny i brak szybkiego otwierania i to mnie denerwowalo. Sama nigdy bym ich nie kupila.
17. Carrefour Płatki kosmetyczne 120 szt. - nie byłam z nich zadowolona są cienkie mało wydajne
Dobrnęłam do końca i mam nadzieję że was nie zanudziłam.
Życzę wam miłego wieczoru i udanego weekendu.
Omomomm ;3
OdpowiedzUsuńJakie fajne !
Wow sporo tego zużyłaś ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i obserwuję ;)
świetne produkty :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pasty do zębów :D
OdpowiedzUsuń+Tak obserwujemy, teraz Twoja kolej :)
Używam jedwabiu z Joanny od dłuższego czasu i bardzo go lubię, m.in. za zapach :)
OdpowiedzUsuńPomimo tego, że denko jest z 2 miesięcy według mnie jest dość pokaźne.
Buziaki :)
Zastanawiałam się ostatnio nad Ziają Nuno, szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziła. Nie wiem jak byłoby u mnie, bo ja ogólnie lubię delikatniejsze żele, może byłby ok.
OdpowiedzUsuńZnając życie, Vichy Normaderm pewnie strasznie by mnie wysuszył, o ile jest choć trochę podobny do żelu Effeclar z LRP, a wiele osób je porównuje ;/
Trzy kroki z Cliniqe mnie zaciekawiło. Gdzie kupiłaś taki zestawik i za ile? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTen zestaw otrzymałam od firmy Clinique jako nagrodę za opinię, ale jeśli chcesz kupić to są dostępna na Allegro i kosztują jakieś 120 zł :)
Usuńdziękuję za komentarz :)
OdpowiedzUsuńpewnie, że obserwujemy ;3
sporo tego zużyłaś ...
OdpowiedzUsuńspooro ! zapraszam na rozdane :)
OdpowiedzUsuńSpore to denko, brawo! U mnie Collosal się niestety nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńłał ;d ale się dużo rzeczy pozbyłaś!
OdpowiedzUsuńtusz polecam :) dezodorant z pleeeeeejboja dostałam kiedyś na mikołaja i się nie zaprzyjaźniliśmy :) dużo tego masz :)
OdpowiedzUsuńwow, sporo tego ;)
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy ;)
Dość spore te Twoje denko, gratuluje :)
OdpowiedzUsuńa Tusz Maybelline, uwielbiam. <3
i z miłą chęcią poobserwuje. ;))
Sporo tych kosmetyków :D a ja z chęcią wypróbowałabym jedwab :D chyba się na niego skuszę! :D
OdpowiedzUsuńDużo masz kosmetyków ;D
OdpowiedzUsuńJa juz obserwuje :)
Fajny blog ;)
OdpowiedzUsuńOk, możemy obserwować ;) Liczę na rewanż ;)
Ja bez clinique nie wyobrazam sobie codziennej pielegnacji:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz u mnie, obserwuję :)
OdpowiedzUsuńfajnie tu :*
OdpowiedzUsuńobserwuję, rewanż ? ♥
melanchoolia.blogspot.com
Ciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńTrochę się tego nazbierało :P Szkoda, że ten balsam z Eveline ma chemiczny zapach:/ Miałam na niego chrapkę, ale na inną wersję :P
OdpowiedzUsuńwiększość z nich kiedyś używałam :P
OdpowiedzUsuńjasne, obserwujemy :>
Ja uwielbiam szampon z Syossa :)
OdpowiedzUsuńJuż dodałam:)
Ale tego się uzbierało :D
OdpowiedzUsuńTusz Maybelline, odżywkę Syoss, pastę blend-a-med bardzo lubię :) Natomiast balsam Garnier miałam ale nie przypadł mi do gustu, jeden z gorszych jakie używałam. Konsystencja mi nie odpowiadała, wchłanianie też nie za bardzo.
OdpowiedzUsuńPrzez trzy miesiące pewnie nie zdenkowałabym tyle, co Ty przez dwa :) Gratuluję. U mnie ta seria z Ziaji też średnio się sprawdza, co przyznaję z ciężkim sercem, bo lubię tą firmę. Niestety nuno im nie wyszło :) Dzięki za odwiedziny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię mleczko do ciała z Garniera :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na rewanż
http://linka-kattalinka.blogspot.com/
a ten tusz colosal używałam i chwaliłam sobie nawet;p
OdpowiedzUsuńAle duży ten projekt denko ;) pewnie że obserwujemy ;)
OdpowiedzUsuńJasne że obserwujemy !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
http://nikusia1702.blogspot.com/
obserwuję, a jeśli interesuje Cię recenzja podkładu Rimmel Match Perfection, to zapraszam serdecznie w odwiedziny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTusz świetny, Ziaji nie używam, bo ani mi nie pomaga, ani nie szkodzi, nie wiem, nie działa na mnie.
OdpowiedzUsuńI z przyjemnością obserwuję:)
Usuńniezłe denko :D
OdpowiedzUsuńsolidne denko z dwóch miesięcy w końcu :)
OdpowiedzUsuńdla mnie długie włosy to takie do talli :D
OdpowiedzUsuńu mnie też z balsam z eveline się nie kończy :D :D :D
OdpowiedzUsuńDługo go męczyłam ale się udało:)
UsuńŚwietna i przydatna recenzja! Dezodorant playboya jest świetny,ale zgadzam się z Tobą,ze zapach bywa męczący:)
OdpowiedzUsuńZapraszam!:*:*:*
faktycznie troszkę tego jest:d
OdpowiedzUsuńWOW, mnóstwo tego!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa zużywam kosmetyki ze znacznie mniejszą częstotliwością. Nawet tusz wystarcza mi na jakieś pół roku... ;)
Pozdrawiam
Sol
PS. Dzięki za życzenia świąteczne. Nie odpisałam, bo chorowałam i nie miałam siły na blogowanie i komentowanie... ;)
oo dużo tego ;]
OdpowiedzUsuńdzięĸuję za komentarz;*
OdpowiedzUsuńja ostatnio wybiłam sobie z głowy kupowanie opakowań 500ml, bo skutkuje to tylko znienawidzeniem produktu;p
Zgadzam się z tobą. Ten balsam z Eveline męczyłam chyba z pól roku i mam go serdecznie dosyć:)
UsuńI’m not that much of a online reader to be honest but your blogs really nice,
OdpowiedzUsuńkeep it up! I'll go ahead and bookmark your
website to come back later on. Many thanks
Also visit my web blog: search engine optimization ()