środa, 28 maja 2014

Mała paczuszka, a w niej MOSKILEX - współpraca!

Witajcie kochani :)
Przepraszam was za moja kilkudniową nieobecność, ale ostatnio nie wyrabiam na zakrętach.
Jak to na wiosnę bywa mam zawsze mnóstwo pracy i obowiązków.
Ale zaczynam wracać do normalnego trybu i mam nadzieję że będę miała więcej czasu dla mojego bloga.
Dziś chcę wam pokazać małą paczuszkę którą odebrałam w poniedziałek.
Paczuszka to kontynuacja przemiłej współpracy z Agencja Werner i Wspólnicy
Dzięki uprzejmości Pani Beaty mam przyjemność przetestować
preparat chroniacy przed komarami i kleszczami Moskilex.
Mam nadzieję że teraz wieczorne spacery betą miłe, a okropne komary i kleszcze odejdą w niebyt.
Okres grillowania, weekendy nad wodą, spacery w parku i lesie związane jest z koszmarnym atakiem komarów, które sprawiały że ten czas spędzany ze znajomymi polegał na machaniu rękoma i ukąszeniami.
Myślę że to będzie dobry czas na przetestowanie tego preparatu.
A tak prezentuje się przesyłka.



 

niedziela, 18 maja 2014

Bell Glam Wera Glossy Colour - recenzja :)

Witajcie kochani:)

Pogoda ostatnio nas nie rozpieszczała ulewne deszcze, a w niektórych regionach grad dały się ostro we znaki. Dziś odpukać było dość sympatycznie, ciepło i słonecznie, aż chciało się wyjść na spacer.
Niedziela upłynęła mi w milej atmosferze i szkoda że tak szybko.
Ale ja tu was zanudzam, a na dziś przygotowałam słodki wpis.
Otóż jakiś czas temu w moje rączki trafił pastelowy lakier z kolekcji Bell Glam Wear Glossy Colour.
Jest to niezwykle uroczy, delikatny kolorek cukierkowego różu, który urzekły mnie od pierwszego wejrzenia. Myślę że latem będzie często gości na moich paznokciach. 
Mój odcień który wam chcę przedstawić jest opatrzony numerem 604.
W kolekcji dostępnych jest 6 odcieni, od śmietanki, przez róż, po pomarańcz.
A teraz zapraszam na więcej szczegółów na jego temat i skromna sesję zdjęciowa z jego udziałem.



Bell
GLAM WEAR 
GLOSSY COLOUR 
nail enamel
Trwały, superkryjący lakier do paznokci z połyskiem.


Kilka słów od producenta:
Superkryjący lakier do paznokci z połyskiem marki Bell. 
Specjalny plastyfikator powoduje: równomierną aplikację bez nieestetycznych smug i zacieków
extra przyczepność do płytki paznokciowej
szybkie wysychanie lakieru na paznokciach
powstanie elastycznej warstwy- nie pęka i nie odpryskuje
Unikalne komponenty gwarantują: super krycie przy pierwszej aplikacji
mega trwałość lakieru na paznokciach
odporność na wodę
Efekt „glossy colour” zapewnia: ekstra mokry połysk – bez dodatkowego użycia preparatu nabłyszczającego.
 





Moja opinia:
Zacznijmy od opakowania. Otóż wszystkie lakiery z linii Glam Wear mają 10 g pojemności .
Buteleczki standardowe ale bardzo fajne i elegancko wykonane.
Lakier posiada dość gruby pędzelek, który jest lekko spłaszczony i bardzo wygodnie się nim operuje. Bardzo lubię takie pędzelki gdyż ułatwiają rozprowadzanie lakieru na płytce paznokcia.
Lakier ma konsystencję średnio gęstą, którą również mogę zaliczyć do plusów, bardzo fajnie się go nakłada, nie ciągnie się za pędzelkiem, nie twarzy smug ani nie spływa na skórki.
Dobrze kryje, jedna grubsza warstwa już pięknie skrywa płytkę paznokcia,
ale by uzyskać bardziej intensywny i nasycony kolorek należy nałożyć dwie warstwy.
Niestety przy tej grubszej warstwie lakier lubi smużyć, dlatego aby uniknąć tego i uzyskać ładny efekt, najlepiej jest nakładać właśnie dwie cienkie warstwy.
W zamian otrzymamy pięknie nasycony odcień, będący idealnym odzwierciedleniem tego,
co widać w buteleczce.
 Wykończenie jest kremowe o wysokim połysku. Mam nadzieję że udało mi się uchwycić to na zdjęciach.
Natomiast jeśli chodzi o jego trwałość, to na moich paznokciach było rożnie, same wiecie że przy myciu naczyń i sprzątaniu w domu żaden lakier nie ma szans utrzymać się na paznokciach zbyt długo.
Ten lakier bez narażania go na jakieś ekstremalne doświadczenia wytrzymał u mnie 3 dni.
Cena lakierów z tej linii to ok. 10zł za 10g.










Więcej szczegółów znajdziecie na stronie Bell,
na którą zapraszam:
http://www.bell.com.pl/
 https://www.facebook.com/bell.kosmetyki


 


niedziela, 11 maja 2014

LaciBios femina dla zdrowia intymnego kobiety, małe trio - recenzja :)

Witajcie kochani :)
Dziś po krótkiej przerwie przychodzę do was z recenzją małego trio od LaciBios femina.
My kobiety w szczególny sposób musimy dbać o komfort miejsc intymnych by muc ciesz sie życiem.
I właśnie w okresach, gdy nasza odporność spada, częsty kontakt z bakteriami sprawia, 
że problemy intymne nas kobiet wracają.
Dlatego też bardzo ważny jest komfort okolic intymnych oraz pochwy i tu z pomocą przychodzą nam właśnie specjalistyczne produkty, wzbogacone w dobre bakterie, które zastępują miejsce złych.
Kosmetyki które miałam przyjemność testować wchodzą właśnie w skład specjalistycznych produktów do higieny intymnej z LaciBios Femina
Pod koniec kwietnia prezentowałam wam dwa płyny do higieny intymnej z tej serii,
 tutaj znajdziecie recenzję.
  A teraz przyszła pora na trzy kolejne produkty z tej serii i postanowiłam że zamieszczę je w jednym poście.
A więc zapraszam na recenzję :)



LaciBios femina
Żel do codziennej pielęgnacji skory okolic intymnych
Opracowany przez ginekologów 


Kilka słów od producenta: 
Skutecznie łagodzi podrażnienia błon śluzowych, wspomaga powrót do zdrowia w przypadku dolegliwości dróg rodnych oraz hamuje rozwój patogennej flory, zmniejszając ryzyko przykrych dolegliwości. Daje niezwykłe uczucie świeżości i czystości.
Żel do pielęgnacji skóry okolic intymnych:
- posiada optymalne pH (4,5) oraz aktywne substancje, które gwarantują potrójną ochronę – przeciwbakteryjną, przeciwgrzybiczą i przeciwpierwotniakową,
- jest przebadany przez lekarzy ginekologów,
- jest bezpieczny dla kobiet w ciąży, w okresie połogu i karmiących piersią,
- zawiera naturalne składniki i jako jedyny żel na rynku do pielęgnacji skóry okolic intymnych jest wolny od: SLS, SLES, PEG, parabenów, sztucznych substancji zapachowych.
Żel do pielęgnacji skóry okolic intymnych stosuj zawsze:
- w celu łagodzenia podrażnień okolic intymnych,
- w sytuacjach nadmiernej suchości okolic intymnych wywołanych czynnikami różnego pochodzenia.


Składniki: Aqua, Glycerin, Hydroxyethylcellulose, Propylene Glycol (and) Hexamidine Diisethionate, Calendula Officinalis Flower Extract, Panthenol, Chlorhexidine Digluconate, Lactic Acid, Allantoin, Sodium Hydroxide   



Moja opinia:
Z tym żelem LaciBios femina do pielęgnacji okolic intymnych spotkałam się po raz pierwszy i muszę przyznać ze bardzo go polubiłam.
Ten produkt od niedawna pojawił się na naszym rynku i jest dostępny w aptekach.
A teraz przejdźmy do szczegółów.
Otóż ten żel znajduje się w niewielkiej tubce z miękkiego plastiku, zamykanej na klik o poj. 30 ml.
Żel jest bezbarwny o lekkiej żelowej konsystencji i dodatkowo jest bez zapachowy , wyprodukowany z naturalnych składników, bardzo delikatny, a przy tym  wydajny
Stosowałam go codziennie do pielęgnacji skóry okolic intymnych. Posiada właściwości nawilżające, dobrze sprawdza się w sytuacjach nadmiernej suchości.
Skutecznie łagodzi podrażnienia błon śluzowych, wspomaga powrót do zdrowia w przypadku infekcji pochwy oraz hamuje rozwój patogennej flory, zapobiegając tym samym nawrotom przykrych dolegliwości.
Tworzy barierę ochronną przed podrażnieniami.
Dzięki zawartości wyciągu z nagietka i panthenolu działa regenerująco.
Produkt ten jest również bezpieczny dla kobiet w ciąży, w okresie połogu i karmiących piersią.
Jednym słowem jest to bardzo fajny żel do codziennej pielęgnacji.


LaciBios femina
Doustny Probiotyk Ginekologiczny



Kilka słów od producenta:
LaciBios femina to probiotyk ginekologiczny do stosowania np. w okresach obniżonej odporności. Zawiera wyjątkową kompozycję 2 starannie dobranych szczepów bakterii kwasu mlekowego, które pomagają przywrócić i utrzymać prawidłową florę bakteryjną układu moczowo-płciowego kobiety. Fizjologiczna mikroflora układu moczowo-płciowego jest zróżnicowana w poszczególnych okresach życia kobiety i ściśle uzależniona od jej zdrowia, aktywności i wieku.

Więcej szczegółów o tym suplemencie znajdziecie tutaj:
http://www.asa.eu/produkty/suplementy-diety/lacibios-femina
Składniki:

Moja opinia:

Kolejnym produktem, który dziś wam prezentuję to doustne kapsułki LaciBios femina, 
które miałam już okazje poznać jakiś czas temu z polecenia mojego ginekologa.
Przechodzimy do szczegółów:
Otóż ten probiotyk jest w postaci łatwych do połykania kapsułek zawierających dwa szczepy bakterii probiotycznych. można dostać je bez recepty w praktycznie każdej Aptece.
Kapsułki przyjmowałam w okresie gdy mój organizm był osłabiony, po leczeniu antybiotykowym i wtedy jest ryzyko podrażnień. Kapsułki wtedy regulują mój poziom pH i zmniejsza ryzyko pojawienia się dolegliwości związanych z niekontrolowanym namnażaniem się bakterii chorobotwórczych co może być również przyczyną wystąpienia zapaleń.
Chętnie do jeszcze do nich wrócę gdy tylko będę miała jakiś intymny problem.





LaciBios femina 
Comfort 
 Chusteczki do Higieny Intymnej 

Kilka słow od producenta:
Chusteczki do higieny intymne LaciBios femina Comforta, doskonale sprawdzają się w podróży oraz w sytuacjach, gdy nie mamy bezpośredniego dostępu do łazienki. Stanowią doskonałe uzupełnienie codziennych zabiegów higienicznych Są wygodne w użyciu, odświeżają i łagodzą podrażnienia.
Co wyróżnia chusteczki do higieny intymnej LaciBios femina Comforta?
Chusteczki wykonane są z wiskozy – włókna w 100% biodegradowalnego, dlatego  po użyciu można je bezpiecznie wrzucić do toalety, co zapewnia wygodę i higienę stosowania
Chusteczki LaciBios femina Comforta są:
-naturalne - oparte o naturalne surowce – są wolne od alergenów, parabenów, sztucznych barwników, mydła,
-kojące - skutecznie łagodzą podrażnienia, dają uczucie komfortu i świeżości.
-hypoalergiczne – nie uczulają, nie wywołują podrażnień,
-bezpieczne – są przebadane przez lekarzy ginekologów, mogą być używane przez kobiety w ciąży, okresie połogu i karmiące piersią - posiadają odpowiednie dla okolic intymnych pH 3,5,
-przebadane dermatologicznie

Więcej informacji znajdziecie tutaj 


Moja opinia:
Chusteczki LaciBios femina COMFORTA
W opakowaniu które otrzymujemy znajduje się 12 sztuk chusteczek, które są bardzo dobrze nasączonych. Chusteczki są delikatne, mięciutki i nie podrażniają skóry i bardzo przyjemnie odświeżają. Wykonane są z biodegradowalnej wiskozy i tu może by być pewni że dbamy o przyrodę. Po użyciu można je bezpiecznie wrzucić do toalety. Z łatwością zmieszczą się w każdej torebce lub kosmetyczce. Z tymi chusteczkami w każdej sytuacji czuję się bezpiecznie. Z czystym sumieniem mogę je wam polecić, na pewno będziecie z nich zadowolone.


Zapraszam was również do odwiedzenia strony
http://www.zdrowieintymne.pl/