Cześć dziewczyny!
Dziś przychodzę do was z recenzją do której zabierałam się już od jakiegoś czasu, ale zawsze było coś pilniejszego myślę że już nie ma co tego odkładać i najwyższa pora by wam ją przedstawić.
Otóż jakiś czas temu skończyłam testować Krem Przeciwzmarszczkowy i rewitalizujący
Colostrum Dermo Therapy, który otrzymałam w ramach współpracy
ze sklepem kosmetycznym Minerwa.Net.
Od razu na wstępie muszę podkreślić że ten krem stosowałam tylko na noc i gdy skończyło mi się to opakowanie powstrzymałam się z napisaniem recenzji gdyż chciałam zobaczyć jak będzie zachowywała się moja skóra twarzy gdy już nie będę go używać i wtedy lepiej poznam jego zalety.
Teraz już chyba wszystko wiem na jego temat i mogę się z wami podzielić moimi odczuciami co do tego kremu.
A więc zapraszam was na recenzję:
Colostrum Dermo Therapy
Krem Przeciwzmarszczkowy i rewitalizujący
z koncentratem
Lilka słów od producenta:
Przeciwzmarszczkowy Krem Colostrum Dermo
Therapy regeneruje, odżywia i odbudowuje wewnętrzną strukturę skóry
stymulując jej system immunologiczny.
Krem CDT łączy w sobie wielokierunkowy w działaniu potencjał
bioaktywnych składników colostrum bovinum – jednej z najcenniejszych
naturalnych substancji występujących w naturze, doskonałe właściwości
nawilżające kwasu hialuronowego, bogatego w składniki odżywcze olejku
makadamia, znanego ze swego dobroczynnego wpływu na skórę aloesu oraz
mącznicy lekarskiej. Wzmacnia, regeneruje i odżywia skórę, odbudowuje
jej wewnętrzną strukturę stymulując jej system immunologiczny.
Długotrwale nawilża skórę, spłyca zmarszczki i wygładza skórę, zapobiega
jej przedwczesnemu starzeniu się.
Colostrum charakteryzuje się olbrzymią koncentracją licznych
niezbędnych dla organizmu składników i zawiera ponad 250 bioaktywnych
substancji Spłycone zmarszczki – Szybsza regeneracja – Grubsza skóra
Produkt zgloszony do Krajowego Systemu Informacji o Kosmetykach
Colostrum Dermo Therapy – krem z kwasem hialuronowym RK/232711/08
Nie zawiera barwników ani substancji zapachowych.

Łączy w sobie wielokierunkowy w działaniu
potencjał bioaktywnych składników Colostrum Bovinum (siara krowia) -
jednej z najcenniejszych naturalnych substancji występujących w
przyrodzie, doskonałe właściwości kwasu hialuronowego, bogatego w
składniki odżywcze olejku makadamia, znanego ze swojego dobroczynnego
wpływu na skórę aloesu oraz mącznicy lekarskiej. Wzmacnia, regeneruje i
odżywia skórę, odbudowuje jej wewnętrzną strukturę stymulując je system
immunologiczny. Długotrwale nawilża skórę, spłyca zmarszczki i wygładza,
zapobiega jej przedwczesnemu starzeniu się. Do każdego rodzaju cery.

Sklad INCI: aqua, cetearyl alkohol, cetylpalmitate, cyklomethicone,
octylstearate, decyloleate, glicerin, colostre bovine,
cetearylisonanoate, dicapryl ether, propylene glycol, Macadamia
Temifolia, sodum hyaluronate, glyceryl stearate, triethanolamine,
AloeBarbadensis, carbomer, Arctostaphylos Uva-Ursi aeq.exreact,
phenoxyethanol, methylparaben, bytylparaben, ethylparaben,
propylparaben, isobutylparaben
Moja opinia na jego temat:
Opakowanie:
Krem znajduje się w słoiczku z tworzywa sztucznego o poj. 30ml, i tu muszę podkreślić że wizualnie ten słoiczek wygląda na większy. Słoiczek dodatkowo zapakowany jest w kartonik w którym znajdziemy również szczegółowa ulotkę z opisem produktu. Pod wieczkiem słoiczka umieszczono dość szczelne zabezpieczenie z foli aluminiowej, które daje nam pewność że nikt przed nami nie wkładał do kremu paluszków. Kolorystyka mało wyraźna i mało zachęcająca.
Konsystencja/zapach:
Konsystencja bardzo przyjemna, lekka, kremowa barwy mleczno białej. Zapach delikatny, specyficzny
(wydaje się mleczny) nie zbyt atrakcyjny. Ale tak to jest z nie perfumowanymi kosmetykami.
Mi ogólnie ten zapach nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się do niego, ale niektórym może się on nie podobać i może trochę przeszkadzać, ale jak ktoś preferuje naturalne
kosmetyki to na pewno nie będzie miał z tym problemu (na opakowaniu jest
napisane że krem nie zawiera żadnych barwników i substancji zapachowych).
Działanie:
Tak jak już wam wspomniałam krem stosowałam, używałam tylko na noc,
opakowanie wystarczyło mi na ok. 2 miesiące może trochę go i oszczędzałam.
Podkreślę również że mam cerę mieszaną, w strefie T przetłuszczająca się a policzki z tendencja do przesuszania. Teraz już możemy przejść do konkretów.
Otóż Krem po nałożeniu na skórę należało delikatnie wklepać,
nie wmasowywać gdyż powoduje to wytrącenie się białego nalotu.
Szybko się wchłaniał i nie pozostawiał na skórze tłustego filmu.
Dobrze
nawilżał moja skórę, miałam również takie wrażenie bardziej napiętej skóry.
Normalizował również pracę gruczołów łojowych. Nie zauważyłam również by zapychał pory.
Przez
cały okres stosowania na mojej cerze nie pojawiły się żadne wypryski.
Rano gdy
wstawałam moja skóra była aksamitnie gładka, miękka a pory zwężone i gołym
okiem było widać tą świeżość. Cera wyglądała zdrowo i miała jednolity koloryt.
Zauważyłam także że podczas jego stosowania wszelkie
podrażnienia i zaczerwienienia szybciej znikały -
-i tu formuła regeneracyjna zdaje
się działać.
Działania przeciwzmarszczkowego nie zauważyłam,
ale to
może z tego powodu że nie mam jakichś widocznych zmarszczek.
Jak sprawdza się pod makijażem również nie mogę powiedzieć gdyż go nie używałam nigdy w dzień pod makijaż.
Ogólnie byłam z niego bardzo zadowolona i teraz jak już go od
jakiegoś czasu
nie używam to widzę wielka różnicę na mojej cerze.
Z czystym sumieniem mogę go polecić osobom z normalna, mieszaną jak i tłustą cerą.
Na pewno bardzo chętnie do niego kiedyś wrócę.
Jedynie jego cena może niektórych odstraszać.
Za opakowanie tego kremu o poj. 30 ml. musimy zapłacić ok. 50 zł
Zapraszam was również do odwiedzenia strony sklepu.
http://www.minerwa.net/
Dziękuję Pani Małgorzacie za danie mi szansy bliższego poznania tego kremu.
Przepraszam również że tak długo zwlekałam z recenzja ale chciałam by była jak najbardziej wiarygodna.