niedziela, 11 sierpnia 2013

Farmona TUTTI FRUTTI - Peeling do ciała Melon&Arbuz - recenzja !

Witajcie!
Kochani zasypię was trochę recenzjami gdyż nazbierało mi się ostatnio sporo zaległości.
Mam nadzieję że szybko je nadrobię i oczywiście was nie zanudzę.
Dziś postanowiłam podzielić się z wami moją opinia na temat peelingu do ciała z nowe serii Tutti Frutti od Farmony.
Ten peelingi są już wam dobrze znane i wiem że większość z was jest nim oczarowana.
W moje rączki trafił zapach Melon&Arbuz i muszę przyznać 
tu i teraz że od pierwszego powąchania skradł moje serce i ciało. 
Bardzo lubię takie myjące wersje peelingów.
Kochani przedstawiam wam ten skarb który trafił w moje rączki.


FARMONA
TUTTI FRUTTI
Melon&Arbuz
Peeling do ciała
Body Scrub


Kilka słów od producenta:
Soczysty i orzeźwiający aromat arbuza w połączeniu z intrygująco słodkim zapachem melona tworzy doskonałą harmonię, przepełnia radością i przenosi myśli w kolorowy świat owocowej radości.
Peelingujące drobinki zanurzone w delikatnym żelu doskonale usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, poprawia mikrokrążenie i pobudza skórę do odnowy. Ciało pozostaje idealnie oczyszczone i wygładzone, a skóra aksamitnie miękka i delikatna w dotyku. 
Sposób użycia: Niewielką ilość nanieść na wilgotną skórę, delikatnie masować, spłukać. Stosować 1-2 razy w tygodniu.
Działanie: oczyszczające, wygładzające

Moja opinia na jego temat: 


Opakowanie: Peeling umieszczono w malej 120ml.buteleczce z twardego przezroczystego tworzywa sztucznego. Buteleczka jest zamknięta czarną nakrętką z klipsem który skrywa dozownik przez który nie mamy problemu wyciśnięcia odpowiedniej ilości peelingu. Buteleczka jest mała i poręczna, nawet jeśli mamy mokrą dłoń dobrze się ją trzyma nie wyślizguje się. Na buteleczce umieszczono kolorowe naklejki z czytelnymi napisami i opisem produktu.



Zapach i konsystencja: Tak jak już wam wspominałam zapach jest obłędny, zaraz po otwarciu klipsa czuć piękny naturalny zapach arbuza i melona, gdy tylko rozsmarujemy go na ciele to już ten wspaniały zapach unosi się w całej łazience. Peeling jest dość rzadki w formie zielonego żelu w którym zatopiono czerwone oraz zielone drobinki, które na pierwszy rzut oka wyglądają na delikatne ale jest to peeling z grupy gruboziarnistych.

Działanie:
Ten Peeling bardzo przypomina nam te małe peelingi z Joanny ale tu jest o wiele lepszy.
Mały niepozorny ale moim zdaniem potrafi bardzo wiele.
Po nałożeniu go na skórę i roztarciu czujemy że jest to taki niepozorny zdzierak. W kontakcie z wodą peeling delikatnie się pieni, a zielone drobinki się rozpuszczają.
Bardzo dobrze radzi sobie z usunięciem martwego naskórka i przy tym fajnie masuje skórę.
Dość dokładnie oczyszcza skórę pozostawiając ją gładką, miękką i świeżą.
Cudowny jego zapach jest wyczuwalny zaraz po otwarciu buteleczki, a podczas stosowania miło zaczyna pobudzać zmysły i kubki smakowe. 
Ten cudowny zapach przez jakiś czas towarzyszy nam i jest wyczuwalny na skórze. 
Ten peeling jest genialny i podbił moje serce.
Z miłą chęcią wypróbuję wszystkie wersje zapachowe gdyż uwielbiam tego typu kosmetyki.
Z czystym sumieniem gorąco polecam go wam i zachęcam do wypróbowania na pewno się na nim nie zawiedziecie.Fanki ostrych zdzieraków również powinny być z niego zadowolone.
Cena tego produktu to ok. 5zł za 120 ml.

Zdjęcie zapożyczone z internetu od Toni http://toniakosmetycznie.blogspot.com/

Innych wersji zapachowych:
- Melon&Arbuz ( opisany prze zemnie)
- Wiśnia&Porzeczka
 - Jeżyna&Malina
 - Figi&Daktyle

Obraz z internetu.

 
Peeling otrzymałam w ramach współpracy z Agencją Werner i Wspólnicy i uprzejmości Pani Beacie za co bardzo dziękuję.
Ten fakt nie wpłynął na moją opinię.


Kochane od dziś przez najbliższy tydzień nie będzie mnie na blogu,
 ponieważ waz z moją ukochana rodzinką wyjeżdżamy na upragnione kilka dni urlopu nad naszym morzem w bardzo fajne spokojne miejsce. Kocham morze więc to upragniony odpoczynek i oderwanie się od codziennych obowiązków  mam tylko nadzieję że pogoda nam dopisze.
Obiecuję jednak że w miarę możliwości i jeśli tylko będzie dostęp do internetu będę do was zaglądała.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.


22 komentarze:

  1. miałam wiśnię, byłam bardzo zadowolona, mocne zdzieranie i śliczny zapach

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam ten jeżonowy, cudeńko! aż byłam w szoku :)
    szkoda, że taka mała buteleczka...:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda buteleczka mogła by być większa, bo jest fantastyczny:)

      Usuń
  3. również obserwuje ;)


    www.izabielaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam te peelingi <3 A to zdjecia z trzema peelingami poznaje- myslalam, ze jak sie chce pozyczyc zdjecie to sie pyta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za skopiowane zdjęcie, post robiłam w pośpiechu i w grafice szukałam przykładowego obrazu by przybliżyć tą serię.:)

      Usuń
  5. Mam ten i niebieski. Oba czekają na swoją kolej, jak wykończę cukrowy peeling również Farmony :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam porzeczke :) było to chyba najlepiej wydane 4 zł w moim życiu :p

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy nie miałam, ale zapach kusi! :P

    OdpowiedzUsuń
  8. ach chętnie bym spróbowała! Muszę się skusić na tego arbuza albo wiśnię:) Udanego wyjazdu!;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto go wypróbować, ten arbuz jest cudowny:)
      Ślicznie dziękuję :)

      Usuń
  9. wygladaja swietnie :) musze po jakis siegnac

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje się pyszny! :P Muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Skuszę się na nie z pewnością

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapachy są cudowne:)
    Życze udanego urlopu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie miałam okazji go używać, ale aż chce się go wypróbować! :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam żadnego... Ale chyba przypadłby mi do gustu;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze i opinie.
Każdy bardzo mnie cieszy i motywuje do dalszej pracy:)
Na pewno wkrótce odwiedzę także Twojego Bloga. ;)
Będzie mi bardzo miło, jeśli dodasz mnie do obserwowanych z pewnością odwdzięczę się tym samym.
Pozdrawiam:)