wtorek, 6 października 2015

INITIALE, Maska Peel-off, Odbudowa i rozświetlenie - recenzja!

Witajcie :)
Dzisiaj zapraszam Was na post z kolejną nowości, która trafiła do mnie na ostatnim blogerskim spotkaniu. A będzie mowa o masce algowej peel-off firmy Initiale. Maski te dopiero wchodzą na nasz rynek kosmetyczny, ale myślę że szybko podbija serca wielu kobiet.
Firma Initiale posiada w swej ofercie 8 różnych rodzi masek peel-off.
Między innymi w ofercie mamy maski nawilżające, odżywcze, odświeżające, wzmacniające oraz łagodzące więc myślę że warto zajrzeć do oferty firmy i bliżej zapoznać się z dobrodziejstwem tych produktów.
Maski typu peel-off, są bardzo praktyczne i wygodne w użyciu. Tu nie musimy męczyć się ze zmywaniem tak jak to jest ze zwykłymi maseczkami, tu za jednym pociągnięciem zdejmujemy z twarzy cały płat. Dodatkowym plusem jest to że są to maski algowe z bardzo dobrymi składami.
Wszystkie wersje maseczek są bez parabenów, GMO i pochodnych, a także bez SLS. Zawierają od 96,3% do 99,9% składników naturalnych.
Ale by nie zdradzać więcej zapraszam poniżej na recenzję


INITIALE
Odbudowa i Rozświetlenie
Maska peel-off
Luksusowa
Koenzym Q10, Minerały, Lipidy
Professional Home Spa


 Informacje o produkcie:
MASKA PEEL-OFF  LUKSUSOWA-ODBUDOWA I ROZŚWIETLENIE Z KOENZYMEM Q10, MINERAŁAMI I LIPIDAMI
Maska peel-off luksusowa jest jedną z najchętniej wybieranych masek. Bogata w minerały, lipidy i koenzym Q10 wpływa na rozjaśnienie, regenerację, nawilżenie skóry. Maska zawiera także cenne perłowe wyciągi i koenzym Q10. Taki skład sprawia, że skóra staje się pełna blasku i delikatna, jest silnie nawilżona. Maska wykazuje działanie przeciwzapalne i antyseptyczne, a także korzystnie wpływa na cerę suchą i wrażliwą. Maska luksusowa posiada bogatą formułę - zawiera minerały, lipidy i koenzym Q10. Nawilża, rozjaśnia przebarwienia , a także doskonale napina skórę. Stosowanie maski wpływa na pobudzenie naturalnej regeneracji komórek. Maska ta relaksuje i regeneruje naskórek twarzy. Dzięki zawartym w niej  perłowym wyciągom ma działanie przeciwzapalne i antyseptyczne. 

+Rozjaśnia przebarwienia,
+Doskonale napina skórę,
+Pobudza naturalną regeneracje komórek.

INITIALE – MASKI PEEL-OFF
Seria masek Peel – off Initiale to sposób na samodzielnie wykonywanie, we własnym domu, profesjonalnych zabiegów SPA. Maski zostały tak stworzone, aby profesjonalne receptury mogły być dostępne dla każdego, kto chciałby wypróbować przeprowadzenie  zabiegów z prestiżowych salonów SPA we własnym domu. Naturalne, wolne od parabenów i SLS, receptury oparte na bazie składników naturalnych – ziemi okrzemkowej oraz aceroli, chlorofilu, drzewa herbacianego, kawioru, kolagenu morskiego, oliwki, papai.
 Skład:
 Sposób użycia:





MOJE OPINIA:
     Moja wersja maski to Luksusowa maska peel-off odbudowa i rozświetlenie z koenzymem Q10, minerałami i lipidami.
     Maskę otrzymujemy w formie proszku, który zamknięty został w aluminiowej saszetce o poj. 15g. Saszetka dodatkowo zapakowana jest w estetyczny kartonik na którym znajdziemy wszystkie ważne dla nas informacje.Zawartość takiej saszetki bez problemu możemy podzielić sobie na 2 równe porcje. Połowa maski bez obaw wystarcza na pokrycie całej twarzy grubą warstwą.
     A jak przygotować taką maskę?
   Otóż szczegółową instrukcję przygotowania znajdziemy na kartonowym opakowaniu.
Ja zawartość takiej saszetki po podzieleniu na 2 równe części i przesypaniu jednej porcji proszku do miseczki i dodaniu odrobiny wody, jakieś 25ml rozrabiamy maskę dokładnie mieszając. Zajmuje to dosłownie chwilę, bo maska bardzo szybko gęstnieje. Gdy maska jest już gotowa do nałożenia, nakładamy grubą warstwę jej na twarz omijając okolice oczu i czekamy 15-20 minut. Po tym czasie maska jest już gotowa do zdjęcia i w zasadzie sama odchodzi od skóry w 1 dużym płacie, a resztki zmywamy ciepłą wodą.
Jak już wspominałam na wstępie maski peel-off, są o wiele wygodniejsze w używaniu i pozwalają nam zaoszczędzić czas przy ich zdejmowaniu.
     Jeżeli chodzi o samo uczucie podczas trzymania maski na twarzy to w przypadku tej maski było delikatne uczucie chłodzenia skóry twarzy i dodatkowo czułam przyjemne mrowienie jest to dość przyjemne efekt i dobry znak że maska naprawdę skutecznie działa.
Ważną rzecz i warta wzmianki jest również to że podczas gdy maska zasycha nam na twarzy nie ma nieprzyjemnego uczucia ściągnięcie skóry i w tym przypadku możemy swobodnie rozmawiać bez obawy o nieprzyjemne ciągnięcie pod maską.
      Po przygotowaniu maski jej konsystencja jest bardzo przyjemna i łatwa w aplikacji.
 Natomiast zapach jest specyficzny, nie zbyt ładny, taki trochę chemiczny i nieprzyjemny, ale jest to spowodowane tym że jej skład jest bardzo naturalny i nie zawiera dodatków zapachowych. Ale czego my kobiety nie zrobimy dla poprawy urody. Te 15-20 minut z maseczką na twarzy myślę ze bez problemu można wytrzymać.
     A jakie są moje wrażenia po zastosowaniu tej maski.
Otóż po zdjęciu maski z twarzy czułam przyjemne ochłodzenie i nawilżenie, ale bez żadnego błyszczenia się skóry. Twarzy jest wyraźnie napięta, rozjaśniona, gładka i miła w dotyku. Zauważyłam również że pory jakby się zmniejszyły, a skóra stała się delikatna i elastyczna. Mam również wrażenie że moja skóra jest ukojona i wygląda jakby zdrowiej. Efekt po dwóch aplikacjach dla mnie jest zadowalający
     Myślę że przy regularnym stosowaniu masek Initiale stan naszej skóry wyraźnie by się poprawił i mogłybyśmy się tym stanem cieszyć na dłużej.   
Osobiście chętnie sięgnę po inne wersje tych maseczek Initiale.

Podsumowując:
Maska wywarła na mnie ogólnie dobre wrażenie. 
Bardzo spodobało mi się stosowanie tej maseczki jest bardzo wygodne jej usuwanie z twarzy.
Plusem maseczki peel-off  jest również to, że już po wykonaniu zabiegu nie wymaga ona od nas czasochłonnego zmywania jej z twarzy, co według mnie jest tylko jej zaletą.
Cieszę się że mogłam ja przetestować. Miło było w domowym zaciszu choćby przez małą chwilę poczuć się jak w profesjonalnym salonie SPA i choć na kilka minut oderwać się na od codzienności.
Maseczki dostępne są w Internecie w cenie ok. 8.50zl, ale teraz są również do nabycia w Lidlu i tam jedna saszetka kosztuje 5,99zł i tu cena jest bardzo zachęcająca do wypróbowania jeszcze innych wersji.


12 komentarzy:

  1. z chęcią bym wypróbowała taką maseczkę ale teraz czaje się na maseczkę w tubce na noc z bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam chęć na jeszcze jakąś wersję tej maseczki, ponoć są w Lidlu, muszę to sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie byłam ostatnio w Lidlu i je tam widziałam, jedna saszetka kosztuje 5,99zł :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Może w Lidlu bo tam ostatnio się pojawiły w promocyjnej cenie :)

      Usuń
  4. Widziałam je w Lidlu ostatnio i właśnie chwilkę się nad nimi zastanawiałam i przystanęłam, jednak mam taki zapas masek, że sobie podarowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z pewnością kupię w Lidlu i przetestuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Maski peel-off są ekstra :) dają namiastkę z salonu kosmetycznego :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze i opinie.
Każdy bardzo mnie cieszy i motywuje do dalszej pracy:)
Na pewno wkrótce odwiedzę także Twojego Bloga. ;)
Będzie mi bardzo miło, jeśli dodasz mnie do obserwowanych z pewnością odwdzięczę się tym samym.
Pozdrawiam:)