środa, 14 sierpnia 2013

Virtual sekret trick mascara - recenzja !

Witajcie kochani!
Korzystając z dostępu do internetu oraz pochmurnej i deszczowej pogody postanowiłam zajrzeć tu do was.
Pierwszy dzień naszego urlopu był pogodny i tak szybko minął, a teraz pogoda się popsuła
ale prognozy są coraz lepsze to mam nadzieję że słoneczko zaświeci nad Bałtykiem.
Kochane ale by nie narzekać na pogodę i korzystając z tej bezczynności przygotowałam
dla was recenzję tuszu do rzęs pogrubiająco - wydłużającego marki Virtual.
Jak tylko zobaczyłam szczoteczkę tego tuszu miałam co do niego wielkie nadzieję, ale mnie rozczarował.
Zaczynając od opakowania a kończąc na samej zawartości.
A więc zapraszam na więcej szczegółów:


Virtual
Secret Trick
mascara

Kilka słów od producenta
:

Marzysz o zmysłowo podkręconych rzęsach w rozmiarze XXL? Mascara Secret Trick marki Virtual, idealnie rozczesuje rzęsy od nasady aż po same końce, efektownie je zagęszczając. Specjalnie zaprojektowana silikonowa szczoteczka, doskonale rozprowadza tusz i pokrywa rzęsy trwałą warstwą koloru o wyjątkowej intensywności, wyraźnie je podkręcając. Formuła wzbogacona jedwabiem oraz d - pantenolem czyli prowitaminą B5 sprawia, ze rzęsy stają się mocniejsze i bardziej elastyczne. Produkt nie skleja rzęs, nie osypuje się i nie rozmazuje. 




Moja opinia na jej temat:
Opakowanie mascary tradycyjne w kolorze  żółtym, nadruk na nim bardzo nie trwały, po kilkukrotnym użyć napisy z opakowania starły się i nie ma po nich znaku.
Szczoteczka sylikonowa o charakterystycznym wyprofilowanym kształcie, wygodna w użyciu, nieźle radzi sobie z rozczesywaniem rzęs.
Konsystencja tuszu rzadka i mokra podczas malowania rozmazuje się, a przy spojrzeniu w górę rzęsy odbijają się na górnej powiece. Natomiast przy nałożeniu kilku warstw skleja rzęsy i strasznie długo schnie.
 Tusz ma za zadanie pogrubiać i wydłużać i tu nie zauważyłam by to robił.
 Rzęsy są tylko delikatnie podkreślone, nawet kilkukrotne pociągnięcie szczoteczki nie daje nam pożądanego efektu. Po kilku godzinach zauważyłam również osypywanie się tego tuszu.
Jedyna zaletą to że nie podrażnił moich oczu jak to potrafią niektóre tusze.
Bardzo mnie rozczarował, ale może gdyby trafił w inne ręce sprawował by się lepiej.


Podsumowując:
Tak jak widzicie na załączonym zdjęciu na rzęsach wygląda dość delikatnie, rzęsy są tylko delikatnie podkreślone, nie spełnił żadnych obietnic producenta.
Może lepiej by się sprawdził na grubych i długich rzęsach, u mnie jednak nie ma żadnego efektu.
Po kilku użyciach przestałam katować moje rzęsy tum tuszem.
Miałam już bardzo dużo tuszy i tych tańszych i droższych i ten jest najsłabszy.
Krótko mówiąc ja go nie polecam, ale może przy innych rzęsach sprawował by się lepiej.
Cena tego tuszu to ok. 14 zł za 5ml.

Miałyście go, jak u was się sprawdził?

Tusz testowałam dzięki uprzejmości firmą Miraculum za co bardzo dziękuję.

20 komentarzy:

  1. ja bardzo lubię takie szczoteczki :) i zwykle sprawdzają się u mnie bardzo dobrze

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie jestem jej ciekawa, naprawdę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście efekt bardzo delikatny, ale na co dzień... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba teraz modne stają się takie szczoteczki w kształcie klepsydry. Coraz więcej firm je wypuszcza.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię silikonowe szczoteczki :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam tego tuszu, efekt faktycznie niezbyt zadowalający :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak dla mnie efekt nie jest za fajny, a szkoda ..

    OdpowiedzUsuń
  8. efekt skromny, ale mi sie na ogol nie podobaja takie szczoteczki :/

    OdpowiedzUsuń
  9. tego nie stosowałam, wolę większe podkreślenie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie szczoteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zobaczyłam pierwsze zdjecie to pomyslalam "to juz? pomalowane? "
    Lubię "dramatic look" a tutaj w zasadzie nie ma zadnego look'u ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. ja nie lubię delikatnego efektu :) ale wypróbować bym wypróbowała bo kocham tusze :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Faktycznie, szału nie ma ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj ja uwielbiam mega efekt czasem aż za bardzo :) ten tusz niestety słaby :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie zachwyca. Spodziewałam się czegoś więcej po tej marce :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze i opinie.
Każdy bardzo mnie cieszy i motywuje do dalszej pracy:)
Na pewno wkrótce odwiedzę także Twojego Bloga. ;)
Będzie mi bardzo miło, jeśli dodasz mnie do obserwowanych z pewnością odwdzięczę się tym samym.
Pozdrawiam:)