Cześć :)
Kochani ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza, prawdziwy plecień
z tego kwietnia, raz słońce i prawie letnia pogoda, a następnego dnia silny
wiatr i zimno, a do tego wszystkiego synoptycy też nie maja dobrych wieści dla
nas. Zapowiadane opady deszczu i deszczu ze śniegiem przerażają mnie taka
prognoza.
Dziś z tęsknoty za wiosną i truskawkami postanowiłam zaprezentować
wam słodki truskawkowy peeling. Tym razem nie będzie to tradycyjny cukrowy
peeling do ciała, ale taki mały cudaczek do ust.
Właśnie tak dziś będzie mowa o cukrowym, truskawkowym
peelingu do ust.
Jednak zanim sięgnęłam po ten peeling i zaczęłam go używać
to byłam do niego nastawiona dość sceptycznie. Może spowodowane to było tym, że
nigdy wcześniej nie używałam tego typu produktów i w sumie prawie nic o nim nie
słyszałam. Aż pewnego dnia na jednym ze spotkań blogerskich w moje łapki trafił
właśnie ten truskawkowy peeling do ust. Wstyd się przyznać, ale w szufladzie
przeleżał kilka miesięcy i jakoś tak nie mogłam się do niego przekonać.
Ogólnie również jakoś nie czułam takiej potrzeby stosowania
tego typu produktu. Jednak pomyślałam a co tam jak nie "skosztujesz” to
nie wiesz co tracisz. Ale jak to jest tak naprawdę, czy to niezbędny kosmetyk w
kosmetyczce i czy warto inwestować w tego typu produkty.
No cóż zapraszam na więcej szczegółów do mojej recenzji
która znajduje się poniżej.
Coloris
Laura Conti
Strawberry
Sugar Lip Peeling
with vitamin complex
Laura Conti
Strawberry
Sugar Lip Peeling
with vitamin complex
Kilka słów od producenta.
Truskawkowy peeling do ust odżywiający i
wygładzający naskórek. Zawiera niezwykle drobne kryształki cukru
usuwające martwy naskórek oraz bogaty kompleks witaminowy o działaniu
odżywczym i ochronnym. Wygładza, zmiękcza i ujędrnia usta.
Skład: Hydrogenated Polyisobutene (and) Ethylene/Propylene/Styrene Copolymer (and) Butylene / Ethylene/ Styrene Copolymer, Sucrose, Dicaprylyl Ether, Paraffinum Liquidum, Silica, Aroma, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, C.I.15850.
Skład: Hydrogenated Polyisobutene (and) Ethylene/Propylene/Styrene Copolymer (and) Butylene / Ethylene/ Styrene Copolymer, Sucrose, Dicaprylyl Ether, Paraffinum Liquidum, Silica, Aroma, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, C.I.15850.
Moja opinia:
A więc tradycyjnie zaczynamy od opakowania
Otóż peeling umieszczony został w poręcznej i wygodnej
tubce,która na pierwszy rzut oka wygląda zupełnie jak typowy błyszczyk. Opakowanie
wykonane jest z miękkiego plastiku, pod szczelnie zakręconą nakrętką skrywa się
skośny aplikator z niewielkim otworem. Dozowanie produktu jest bezproblemowe i
dzięki temu skośnemu wykończeniu bardzo łatwo aplikujemy peeling na usta. Takie
rozwiązanie dla tego produktu jest na pewno bardziej praktyczne niż słoiczek i
zdecydowanie jest bardziej higieniczne. To na tyle na ten temat.
A teraz kolejny punktu czyli zapach, smak i
konsystencja.
Zapach tego peelingu przypomina mi wiosnę i słodki zapach
truskawek, jednak nie jest on intensywny czy nachalny, jest po prostu bardzo
przyjemny i naturalny. Kolorek ma czerwony bardzo ładny przypomina dojrzałe
truskawki. W smaku również przypomina truskawkowy mus. Kochani jeśli przez
przypadek zjemy trochę tego peelingu z ust to nie musimy się go obawiać,
ponieważ smak jak prawdziwe truskawki jest słodki i przyjemny, on po prostu jest smaczny.
Natomiast konsystencja do złudzenia przypomina zwykły
błyszczyk do ust ale jest rzadsza. W żelowym musie zatopione są bardzo małe
drobinki peelingującego cukru. Ziarenka są bardzo drobne i słabo wyczuwalne.
Podczas zabiegu drobinki bardzo szybko zanikają, rozpuszczają się całkowicie. Moim
zdaniem te drobinki mogłyby być troszkę większe i mogło by być ich więcej.
I na koniec chyba najważniejszy punktu, czyli działania.
Po wykonaniu zabiegu i usunięciu nadmiaru peelingu z usta
mam wrażenie że moje usta nabierają bardziej intensywnego czerwonego kolorku, za
sprawą poprawy krążenia w tym miejscu. Na ustach pozostaje również delikatna
warstwa olejku co sprawia że usta są lekko natłuszczone i odżywione. Da się
także odczuć że są one bardziej gładkie i jędrne.
Jak widać ten produkt ma pozytywne działanie nasze usta, ale
czy jest to aż tak niezbędny kosmetyk w naszej kosmetyczce?
Ja osobiście nie kupiłabym tego typu produktu ale cieszę
się że mogłam go przetestować. Dla mnie jest to zbędny gadżet w kosmetyczce.
Jednak jeśli macie ochotę spróbować peelingu do ust, to
polecam wam ten produkt, gdyż działanie jest takie, jakie obiecuje nam producent.
