Witajcie kochani :)
Weekend u mnie jak zwykle upłynął bardzo szybko, aż się wierzyć mi nie chce że jutro już poniedziałek.
No cóż tak to jest wszystko co dobre szybko się kończy.
Ale by dalej nie narzekać przechodzę do rzeczy.
Dziś chcę wam pokazać co nowego z kosmetyków pojawiło się u mnie w ostatnim czasie.
Otóż w piątek otrzymałam mała ale bardzo miłą paczuszkę to kontynuacja współpracy
którą otrzymałam dzięki uprzejmości Pani Beaty za co ślicznie dziękuję.
W paczuszce znajdowała się
NAFTA KOSMETYCZNA ANNA z aloesem z atomizerem.
Oraz 3 pyszne czekoladki po których nie ma już znaku.
A oto moja paczuszka:
Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta:
Oprócz Nafty Kosmetycznej z aloesem z atomizerem, firma ANNA proponuje:
- Naftę kosmetyczną Anna z olejem rycynowym (z atomizerem) do pielęgnacji włosów suchych, zniszczonych i łamliwych. Zawarty w niej olejek powoduje, że włosy są lśniące i puszyste, nie elektryzują się, łatwo się rozczesują i układają.
- Naftę kosmetyczną Anna z sokiem z pokrzywy (z atomizerem) dla wzmacnia cebulek włosowych. Sok z pokrzywy działa antyłojotokowo i antyseptycznie. Nafta polecana do włosów przetłuszczających się.
- Naftę kosmetyczną Anna z witaminami A+E z atomizerem włosy odzyskują blask, witalność, są zregenerowanie, odżywione oraz lśniące. Działa przeciwłupieżowo. Sprawia, że włosy stają się łatwiejsze w rozczesywaniu
- Naftę kosmetyczną Anna z biopierwiastkami (z atomizerem), które wzmacniają cebulki, odżywiają włosy i zapobiegają ich wypadaniu.
- Naftę kosmetyczną Anna z olejem rycynowym (z atomizerem) do pielęgnacji włosów suchych, zniszczonych i łamliwych. Zawarty w niej olejek powoduje, że włosy są lśniące i puszyste, nie elektryzują się, łatwo się rozczesują i układają.
- Naftę kosmetyczną Anna z sokiem z pokrzywy (z atomizerem) dla wzmacnia cebulek włosowych. Sok z pokrzywy działa antyłojotokowo i antyseptycznie. Nafta polecana do włosów przetłuszczających się.
- Naftę kosmetyczną Anna z witaminami A+E z atomizerem włosy odzyskują blask, witalność, są zregenerowanie, odżywione oraz lśniące. Działa przeciwłupieżowo. Sprawia, że włosy stają się łatwiejsze w rozczesywaniu
- Naftę kosmetyczną Anna z biopierwiastkami (z atomizerem), które wzmacniają cebulki, odżywiają włosy i zapobiegają ich wypadaniu.
Wszystkie nafty kosmetyczne firmy ANNA wyposażone są w wygodny atomizer.
Pojemność każdej nafty to 100g, cena ok.10 zł/ sztuka.
Nafty firmy ANNA dostępne są w drogeriach na terenie całego kraju .
Dodatkowo kochani podczas ostatnich zakupów w Biedronce i ja nie mogłam się oprzeć wielkiej kosmetycznej promocji.
Zarzekałam się że nic nie kupie ale pokusa była zbyt wielka i jednak kilka drobiazgów wylądowało w wózku.
A oto na co się skusiłam:
A na zakończenie dzisiejszego dnia oraz tego miłego weekendu mam dla was jeszcze coś słodkiego:
Przepyszna Napoleonka z kremem waniliowo-budyniowym :)
Gratuluję i zazdroszczę kolejnego produktu do testów :) Ja również skusiłam się na te peelingi z Biedronki. Używam ich od bardzo długiego czasu i póki co nie zamierzam ich zmieniać. Napoleonka wygląda przepysznie. Wciągnęłabym całą tę blachę naraz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a te peelingi maja cudowne zapachy:)
Usuńmilego testowania :) a ciasto wygląda pycha!
OdpowiedzUsuńTym peelingom ciężko jest się oprzeć ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak spisze się ta nafta :) też sobie zamówiłam ostatnio podobną, ale w życiu nie używałam i nie wiem czego się spodziewać
OdpowiedzUsuńnapoleonka wygląda MEGA apetycznie! ależ mi smaka narobiłaś! :)
Strasznie dawno temu używałam takiej zwykłej nafty i byłam bardzo z niej zadowolona tylko jej zapach strasznie mi przeszkadzał i z niej zrezygnowałam:)
UsuńTa wersja również bardzo mnie ciekawi :)
Ale narobiłaś mi smaka tą napoleonką. To moje ukochane ciasto :)
OdpowiedzUsuńNapoleonka mniam, mniam. Też zaczęłam stosować naftę.
OdpowiedzUsuńGratulacje! Na peelingi i ja się skusiłam ;-)
OdpowiedzUsuńJa też testuję tą naftę. Ciacho wygląda mega apetycznie:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :) Oczywiście udanych testów życzę :))
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy taka nafta faktycznie pomaga na włosy. :)
OdpowiedzUsuńTe peelingi i ja bardzo lubię, a ostatnio najbardziej w wersji gruszkowej :)
ooo peelingi :)
OdpowiedzUsuńNapoleonka jest świetna! :D Ciekawa jestem jak się sprawdzi nafta, peelingów co prawda nie lubię, ale zawsze podobają mi się ich zapachy.
OdpowiedzUsuńA u Ciebie same smakołyki - jak nie jedzeniowe, to kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńchetnie poczytam o nafcie a peelingi od joanny uwielbiam
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki, jestem ciekawa nafty, a ciasto wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńgratuluję współpracy :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńz jakiego przepisu korzystalas do napoleonki? :)) podalabys link (tylko u mnie na blogu pls) :)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o przepis na Napoleonkę, nie korzystałam z żadnego portalu, przepis mam od mojej mamy :)
UsuńCiasto wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńNafta przydałaby mi się w wersji z sokiem z pokrzywy - gratuluję kontynuacji współpracy ;]
Dziękuję:)
UsuńMiłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie lubię cię nooo, gdzie tak męczyć ludzi takim cudnym widokiem - aż ślinka cieknie :P
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńMniam! Ale mi smaku narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy w Biedronce, lubię peelingi z Joanny:) A nafty kosmetycznej nigdy nie stosowałam.
te peelinmgi z joannys a bsokie wiec kupuj je :D
OdpowiedzUsuńGratuluję miłego testowania! Napoleonka ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :))
OdpowiedzUsuńZapraszamy do odwiedzenia naszego nowego profilu na FB i zapoznania się z pełną ofertą produktów do pielęgnacji włosów. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuń